Jak wybrać biznes dla siebie?
Jeśli podjęliście decyzję o otwarciu własnej firmy – najtrudniejsze macie już za sobą. Trzeba jeszcze znaleźć taki pomysł na biznes, który pozwoli Wam czerpać radość z pracy, jednocześnie przynosząc godziwe zyski. Jak zwiększyć bezpieczeństwo, a zmniejszyć ryzyko i stres związane z założeniem firmy?
Chęć rozwoju, zmęczenie etatem, zmiana sytuacji życiowej – motywy podjęcia decyzji o otwarciu własnej firmy są różne. Wielu Polaków marzy o własnym biznesie, ale średnio tylko kilka procent decyduje się na to. Z wielu przyczyn – strachu przed porażką, braku wiedzy, odmowy kredytu w banku. Przedsiębiorczość wymaga pewnego zestawu cech i umiejętności: odporności na stres, samodzielnej organizacji czasu i pracy, wytrwałości, umiejętności radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Trzeba umieć właściwie dobrać zespół pracowników, zarządzać nimi, nawiązywać i utrzymywać relacje z klientami, kontrahentami. Część to cechy osobowościowe, ale wielu też można się nauczyć.
Jeśli jesteśmy przekonani, że własna firma to dobry wybór – najtrudniejszą decyzję mamy za sobą. Pozostaje jeszcze wybrać konkretny pomysł na biznes. Może mamy w jakiejś dziedzinie fachową wiedzę, którą warto wykorzystać? A może znaleźliśmy niszę rynkową, którą warto wypełnić?
ALE UWAGA – CO TRZECIA NOWA FIRMA UPADA W PIERWSZYM ROKU DZIAŁALNOŚCI, A 80 PROC. NIE DOŻYWA PIĄTEGO. JEST JEDNAK SPOSÓB, ABY TO RYZYKO ZDECYDOWANIE ZMNIEJSZYĆ I WEJŚĆ W BIZNES, MAJĄC WIĘKSZE POCZUCIE BEZPIECZEŃSTWA I WIĘKSZE SZANSE NA SUKCES. TYM SPOSOBEM JEST FRANCZYZA.
Co nam daje franczyza? Przede wszystkim rozpoznawalną markę i sprawdzone know-how. Franczyzodawca dzieli się z partnerami swoją wiedzą i doświadczeniem, co znacznie ułatwia stawianie pierwszych kroków w biznesie i pozwala ograniczyć ryzyko niepowodzenia. Dostajemy gotową instrukcję nie tylko na to, jak uruchomić biznes, ale też jak go na bieżąco prowadzić. To zdecydowanie zwiększa poczucie bezpieczeństwa u początkującego przedsiębiorcy.
FRANCZYZOBIORCY NIE MUSZĄ UCZYĆ SIĘ NA WŁASNYCH BŁĘDACH, PRZEBIJAĆ NA RYNKU Z NIEZNANYM SZYLDEM. DOSTAJĄ OD FRANCZYZODAWCY INSTRUKCJĘ PROWADZENIA BIZNESU. KORZYSTAJĄ NIE TYLKO Z DOŚWIADCZENIA, JAKIE PRZEZ LATA OBECNOŚCI NA RYNKU ZDOBYŁ DAWCA LICENCJI, ALE TEŻ M.IN. UMÓW HANDLOWYCH, SYSTEMU DOSTAW, NARZĘDZI IT.
Franczyza zdejmuje nam z barków wiele obowiązków. Nie musimy martwić się o dostawców, układanie oferty, wprowadzanie sezonowych zmian itp. Możemy skupić się na tych czynnościach, które są dla nas najważniejsze oraz dają wymierne efekty w postaci obrotów i zysków. To cenne zwłaszcza w czasach, gdy trzeba nadążać z szybkimi zmianami rynkowymi. A rynek cały czas się przekształca się, pojawiają się nowe trendy. Dobry franczyzodawca stara się przewidzieć, czy nawet wyprzedzać trendy, być pierwszym, który wdraża zmiany. To buduje przewagę biznesową wszystkich jego franczyzobiorców.
Jak jednak wybrać najbardziej odpowiedni dla nas koncept, aby praca nie tylko była dla nas źródłem dochodów, ale też satysfakcji? Zwłaszcza że jest z czego wybierać – w Polsce działa dziś ponad tysiąc konceptów franczyzowych. Około 60 proc. z nich aktywnie rekrutuje franczyzobiorców. Dokonując wyboru, powinniśmy wziąć pod uwagę kilka czynników. Po pierwsze – nasze zainteresowania. Nie szukać najwyższych zysków, ale satysfakcji z prowadzenia biznesu. Po drugie, franczyzobiorca jest też trochę ograniczony lokalizacjami – czasem sieci mają już wypełnione lokalizacje, które nas interesują. Trzeci aspekt to kwota inwestycji – nie każdy koncept jest dostępny z powodu wymogów kapitałowych. Całe szczęście systemów jest na tyle dużo, że niezależnie od tego, jaką kwotą dysponujemy i ile chcemy zainwestować, da się znaleźć pewną liczbę konceptów, które są w naszym zasięgu. Franczyzobiorcy najczęściej rekrutują się spośród dwóch kręgów. Pierwszy to indywidualni przedsiębiorcy, prowadzący do tej pory działalność samodzielnie, szukający siły, wsparcia i bezpieczeństwa, które daje grupa. Drugi to dotychczasowi etatowcy – pracownicy korporacji lub innych firm, którzy zebrali kapitał i decydują się na założenie pierwszego własnego biznesu. Szczególnie w tym drugim przypadku trzeba się zastanowić nad swoimi kompetencjami. Ale powtórzmy – na poszukiwania franczyzowego konceptu należy wyruszyć ze świadomością nie tylko własnych umiejętności, ale i zainteresowań. Kierowanie się wyłącznie chęcią zysku rzadko kiedy bywa dobrą strategią. Aby prowadzić udany biznes, trzeba przede wszystkim go lubić i „czuć”. Robiąc coś, co nas nudzi lub męczy, możemy szybko się zniechęcić i nie doczekać nawet na zwrot z inwestycji.
Z listy konceptów franczyzowych warto wybrać kilka, które nas interesują i ograniczyć tę grupę do rozsądnej liczby, np. trzech. Kolejny krok to sprawdzenie wszelkich dostępnych informacji na temat franczyzodawcy i działalności firmy – można szukać w internecie, w prasie branżowej, ale też porozmawiać z aktualnymi franczyzobiorcami. Zapewne oni – tak jak my dzisiaj – kiedyś borykali się z takimi samymi dylematami, ale ostatecznie postawili na tę, a nie inną markę. Wiarygodność franczyzodawcy możemy też sprawdzić w Polskiej Organizacji Franczyzodawców, która zrzesza rzetelnych i sprawdzonych dawców licencji.
Bezcennym źródłem informacji jest oczywiście rozmowa z franczyzodawcą. Z czysto ludzkiego punktu widzenia – sprawdzimy, czy robi na nas dobre wrażenie. Poza tym mamy szansę wypytać o zakres wsparcia, o warunki współpracy, nasze obowiązki wynikające z umowy franczyzowej. Tę ostatnią oczywiście należy też dokładnie przeanalizować, zanim ostatecznie podejmiemy decyzję. Wszak podpisanie umowy jest trochę jak ślub – wiąże nas z franczyzodawcą na dobre i złe, tyle że na czas określony.
Żaden biznes – w tym franczyzowy – nie daje stuprocentowej gwarancji sukcesu. Sprawdzona franczyza pomoże nam ograniczyć ryzyko, pozwoli poczuć się bezpieczniej już na starcie, ale pamiętajmy, że cały czas wiele zależy od nas samych – bez zaangażowania i pracy nie będzie kołaczy.
Materiał przygotowany przez ekspertów portalu Franchising.pl