CENTRALA JEST PO TO, ŻEBY UŁATWIAĆ MI PROWADZENIE BIZNESU, REKOMENDOWAĆ ROZWIĄZANIA, A NIE ŻEBY MNIE KONTROLOWAĆ

mówi Marek Sawa, właściciel sklepów Bricomarché w Głogowie i Lubaniu

OKAZUJE SIĘ, ŻE W GRUPIE SIŁA. MAM ZA SOBĄ ZAPLECZE I MOŻLIWOŚĆ KORZYSTANIA ZE SPRAWDZONYCH DOSTAWCÓW, ALE TO JA PODEJMUJĘ OSTATECZNĄ DECYZJĘ. TO, CO MAM NA PÓŁKACH W SKLEPIE, ZALEŻY ODE MNIE. KORZYSTAM TEŻ Z DOSTAWCÓW REGIONALNYCH

twierdzi Iga Gawlińska, która od 8 lat prowadzi trzy sklepy na Górnym Śląsku

GRUPA NIEZALEŻNYCH PRZEDSIĘBIORCÓW MA ZE SOBĄ FAJNY KONTAKT. MOŻNA WYMIENIĆ SIĘ SPOSTRZEŻENIAMI, DOŚWIADCZENIEM, POMYSŁAMI. TAKA ODDOLNA WYMIANA INFORMACJI MA BARDZO PRAGMATYCZNY WYMIAR. W TEN SPOSÓB MOŻNA SZYBKO POZNAĆ ROZWIĄZANIA, KTÓRE JUŻ U KOGOŚ SIĘ SPRAWDZIŁY.

Iga Gawlińska tak mówi o współpracy w ramach sieci:

JEŚLI KOMUŚ IDZIE ŹLE NA FARBACH, A INNY SKLEP SOBIE Z FARBAMI ŚWIETNIE RADZI, TO WYSYŁAMY TAM NASZYCH PRACOWNIKÓW LUB SAMI TAM JEDZIEMY, ŻEBY ZOBACZYĆ, CO ONI Z TYMI FARBAMI ROBIĄ, ŻE JEST TAK DOBRZE. NIE WSZYSTKO ZALEŻY TYLKO OD MIEJSCA, OD KLIENTA, CZASAMI WYSTARCZY COŚ ZMIENIĆ W SKLEPIE I JEST DUŻO LEPIEJ. CAŁY CZAS JESTEŚMY OTWARCI NA SZKOLENIA, WYJAZDY, WYMIANĘ DOŚWIADCZEŃ. NA TYM SIĘ TO OPIERA. RYNEK SIĘ ZMIENIA I MY TEŻ MUSIMY

podkreśla Ewa Grzywacz

#FranczyzaBliskaLudziom